Artykuły w kategorii „Recenzja fanfika”

Artykuły

Artykuł Autorzy Kategoria i tagi Wydanie

Recenzja fanfika – My Little Dashie

Ecape

Recenzja fanfika

Brohoof 1/2012

Recenzja fanfika – Airshipping is Magic

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 1/2012

Recenzja fanfika – Liść róży

Ecape

Recenzja fanfika

Brohoof 1/2012

„Bubbles” – recenzja fanfika

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 2/2012

„Rainbow Factory” – recenzja fanfika

Vermiik

Recenzja fanfika

Brohoof 2/2012

„Silent Ponyville” – recenzja fanfika

Vermiik

Recenzja fanfika

Brohoof 2/2012

Past Sins – recenzja fanfika

Jeśli uważasz się za kinomana – oglądasz Forresta Gumpa. Jeśli słuchasz rocka – znasz Led Zeppelin i Pink Floyd. Jeśli interesujesz się grami – wiesz, że trzecia część popularnych Heroesów jest najlepsza. Każda grupa społeczna, partia polityczna czy nawet fandom ma swoje prawa. Rzeczy, które trzeba znać, o których każdy powinien słyszeć. A wśród bronies jest to fanfik Pena Stroke'a: Past Sins.

El Martinez

Recenzja fanfika

Brohoof 3/2012

Winny – recenzja fanfika

Gdy słyszę „polski fanfik” to moim pierwszym skojarzeniem jest „Liść róży”, ale nie martwcie się ta recenzja będzie dotyczyła zgoła inną opowieść.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 3/2012

Shipping Googles – recenzja fanfika

Czy zastanawialiście się nad czym myśli Rarity kiedy nie jest zaabsorbowana szyciem sukni czy pilnowaniem niesfornej siostry? Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście to zachęcam Was do przeczytania tej krótkiej recenzji opowiadania, które pokazuje naszą Rarity z nieco innej perspektywy.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 4/2012

Severing – recenzja fanfika

Kiedy zasiadłem do czytania poleconego mi przez kolegę fanfika o tytule „Severing”, by łem w trakcie popijania popołudniowej kawy, a za oknem padał deszcz. Jak się okazało, stwarzało to idealne warunki do zajęcia się lekturą tegoż dzieła z gatunku gore.

Zniszczyciel

Recenzja fanfika

Brohoof 4/2012

Where There's a Quill… – recenzja fanfika

Blokada pisarska. Kto próbował kiedyś coś napisać, ten bez wątpienia wie, jak nieprzyjemne to uczucie. Masz wizję, masz pomysły, ale jak przelać to wszystko na papier?

Airlick

Recenzja fanfika

Brohoof 4/2012

From the Mouths of Fillies. Saying Goodbye

Niniejsza recenzja będzie trochę nietypowa, jako że traktować będzie o dwóch fikach, opowiadających tę samą historię z różnych punktów widzenia. Jeśli oglądaliście “Sztandar Chwały” i “Listy z Iwo Jimy” Eastwooda (tak, tego Eastwooda, który zamienił Magnum na reżyserski megafon), to wiecie czego się spodziewać. To bardzo rzadko stosowany zabieg, nie znam żadnych innych fików pisanych w ten sposób, a szkoda, bo taki styl ma bardzo duży potencjał.

Airlick

Recenzja fanfika

Brohoof 5/2012

Pinkie Pie learns a new word

O ile nasz serial mozemy uznać za zwariowany, o tyle Equestria rządzi się swoimi prawami narzuconymi przez reżim Hasbro. Tak więc nigdy nie dowiemy się zbyt wiele na temat historii Equestrii, życia codziennego (sprawy fizjologiczne) czy duchowego. Na całe szczęście luki te z chęcią wypełniają fani. Nie inaczej jest z tym fanfikiem w którym Pinkie nauczy się pewnego słowa, którego w serialu, raczej nigdy nie usłyszymy.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 5/2012

A Teacher With No Class

Książę Blueblood. Jedna z najmniej lubianych postaci w serialu. Zarazem jedna z najsłabiej eksploatowanych przez fandom. Pozornie zapatrzony w siebie snob, pod olśniewającą aparycją skrywający... Właśnie, co? Czy faktycznie jest zwykłym pustakiem, tak jak został ukazany w “Best Night Ever”, czy może jest w nim coś więcej? Cóż, możemy tylko teoretyzować, dopóki nie zostanie to wyjaśnione w samym serialu.

Airlick

Recenzja fanfika

Brohoof 6/2012

The Box

Przed wami recenzja opowiadania „The Box”, które wciąga niczym przysłowiowe bagno. Samo opowiadanie jest krótkie, licząc zaledwie 6 stron, jednak autor w tak niewielkiej objętości zdołał zamknąć potężną dawkę napięcia, niepewności, paranoi oraz stale narastającego poczucia zagrożenia. Jeżeli lubicie prozę mroczną, w której pozornie błahe wydarzenia mogą spowodować zatrważające zmiany w świecie przedstawionym, to opowiadanie jest idealne dla was. Tyle tytułem wstępu.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 6/2012

Blade Trotter

Jak zapewne nie wiecie, poza pasjonowaniem się MLP jestem do pewnego stopnia koneserem filmowym. Uwielbiam skomplikowane dramaty, ciężkie filmy noir i podobne, często bardzo oddalone stylem i tematyką od kuców. Ale moim ukochanym filmem jest i zapewne pozostanie Blade Runner – cudowny cyberpunkowy kryminał połączony z moralitetem o istocie człowieczeństwa. Zresztą ci z Was, którzy wykazują zainteresowanie takimi klimatami, sami wiedzą, dlaczego BR (nie znoszę polskiego tłumaczenia) jest świetny – a ci, którzy jeszcze nie mieli przyjemności go zobaczyć, powinni.

ThatIsSoSad

Recenzja fanfika

Brohoof 6/2012

Atut Spike'a

Spike – postać dość marginalizowana w serialu, wreszcie doczekał się polskiego fanfika o sobie. To nic, że akcja głównie toczy się wokół Twilight. Opowiadanie to zagwarantuje wam mnóstwo śmiechu, a także przedziwnych sytuacji, którymi jest usłane.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 7/2012

Captain Ironshoes

Przywykliśmy sądzić, że przestworza Equestrii są sielankowym miejscem. Żyją w nich pegazy, gryfy i inne unoszące się w powietrzu istoty, okazjonalnie dwiedzane przez te wspaniałe naziemne kucyki w ich latających machinach. Cieniem na ten obraz kładzie się opowiadanie „Captain Ironshoes” autorstwa Lana, które w przedstawiony rajski obraz wprowadza prawdziwych, staromodnych piratów.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 7/2012

Language Barriers

O powrocie Luny napisano… hm, ciekawe ile? Tysiące fanfików? Nie zdziwiłbym się, gdyby było to prawdą. Do tej pory jednak kwestia archaicznego sposobu wysławiania się najbardziej mainstreamowej księżniczki była traktowana, w najlepszym razie, jako sprawa poboczna; w najgorszym — była całkowicie ignorowana.

Airlick

Recenzja fanfika

Brohoof 7/2012

Twilight Discovers Wikipedia

Rozważmy postać Twilight Sparkle. Ulubienica księżniczki Celestii, gorliwa studentka przedzierająca się przez niezliczone książki w poszukiwaniu wiedzy na każdy temat, jaki tylko ją zaciekawi lub uzna za potrzebny dla dobra swoich przyjaciół i całego Ponyville. Jak powszechnie wiadomo takie zdobywanie wiedzy, choć dające wiele satysfakcji, jest niesamowicie czasochłonne. Wyobraźmy więc sobie, że nasza bibliotekarka uzyskała dostęp do niemal nieograniczonego źródła wiedzy, czyli Wikipedii.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 7/2012

Koma

“Mawia się, że niewolnika nie należy budzić ze snu, być może śni o wolności.” Zdanie rozpoczynające ten fanfic zapadło mi w pamięci. Głównie dlatego, że razem z tytułem nadaje ono tajemniczości całemu opowiadaniu, a odpowiedź na sens ich umieszczenia właśnie na początku znajduje się dopiero pod koniec. Naprawdę dobry koniec.

Dżem

Recenzja fanfika

Brohoof 7/2012

Kwiatki świętego Fanfika

Kredke

Recenzja fanfika

Brohoof 7/2012

A Summer Twilight / Klacz u kresu Wieczności

Jeśli kiedyś zastanawialiście się nad tym „co będzie dalej” w serialu i wychodziliście w swoich rozważaniach wiele lat, a nawet tysiącleci naprzód, to te dwa fanfiki będą dla Was.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 8/2012

Fallout: Equestria

Fallout: Equestria. Nazwę tę zna zapewne niemal każda osoba w fandomie. Fanfik, który jako pierwszy i jak na razie jedyny oznaczony został na blogu Equestria Daily tagiem [Legendary], fanfik, który zrodził tuziny, jeśli nie setki spinoffów, tworząc swoisty fandom w fandomie, oraz doczekał się tłumaczeń na rosyjski, francuski, włoski, hiszpański i polski. Co tak urzekło bronies na całym świecie? Dlaczego akurat ta historia aż tak wybiła się ponad przeciętność fanowskiej twórczości?

Poulsen

Recenzja fanfika

Brohoof 8/2012

Inner Demons

Equestria staje w obliczu nowego zagrożenia. Przepowiednia głosi, że niedługo objawi się nowy wróg, znacznie groźniejszy od zapatrzonej w siebie Nightmare Moon czy pociesznego Discorda. Na szczęście Elementy Harmonii stoją w gotowości — ale czy na pewno wszystkie? Jak mogą walczyć, skoro to jedna z nich staje się najgorszym koszmarem ich ukochanego domu? Dołączcie do tej sytuacji perypetie Cutie Mark Crusaders i macie przepis na naprawdę wspaniałą i mroczną przygodę. I takim fanfikiem jest właśnie Inner Demons.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 8/2012

Tartarus Infernum

Wszyscy wiemy, że Equestria co chwila staje się celem dla kolejnych antagonistów. Jak więc radziły sobie z nimi Księżniczki, zanim nadszedł czas Elementów Harmonii? Odpowiedzią jest Tartar — więzienie przeznaczone dla najgorszych możliwych łotrów. Wszystko jest w porządku, dopóki nieznana siła nie rozbija jego bram. Nadciągające niebezpieczeństwo może zostać powstrzymane jedynie przez Elementy Harmonii, które wraz z doborową grupą stają naprzeciw nadchodzącej grozie.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 8/2012

Kwiatki świętego Fanfika. Edycja XVI

Jak tytuł wskazuje, jest to seria artykułów, w której są zamieszczane dosyć dziwne i specyficzne sformułowania użyte w fanfikach.

Kredke

Recenzja fanfika

Brohoof 8/2012

Atomówka / Odkrycie

Atomówka należy do tego rodzaju fanfików, w których człowiek ląduje w Equestrii. Lecz nie martwcie się, jeśli sądzicie, że jest to kolejny fanfic o którymś z kolei kucofanie-psychopacie, którego jedynym celem życiowym jest trafić do raju. Przepraszam, do Equestrii.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 1(9)/2013

The Incredibly Dense Mind of Rainbow Dash

Pinkie Pie zachowuje się dziwnie. Nic odkrywczego powiadacie? Wyobraźcie więc sobie standardowe zachowanie Pinkie podniesione o kilka poziomów, dodajcie do tego wielce znaczącą datę – kucykowe Walentynki, a co najważniejsze połączcie to z najszybszym pegazem Equestrii i jej talentem do niezauważania rzeczy oczywistych. Zapewniam Was, że połączenie wyżej wymienionych elementów tworzy naprawdę wyborny fanfik.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 1(9)/2013

The Incredibly Dense Troubled of Rainbow Dash

To naprawdę nie były udane dni dla Rainbow Dash. Praca w rozsypce, marzenia o przystąpieniu do Wonderbolts stale się oddalają, a na dodatek jej serdeczna przyjaciółka z całą pewnością ją znienawidziła. Jakby tego wszystkiego było mało, znowu leży w szpitalu i to niezupełnie z własnej woli...

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 1(9)/2013

Together in the End

Equestria. Cudowna kraina mająca swoje wzloty i upadki, ale mimo to pozostająca miejscem, gdzie szczęśliwa egzystencja jest regułą, a nie wyjątkiem. Chroniona potęgą Księżniczek i niezmierzoną mocą Elementów Harmonii. Mogłoby się wydawać, że nic nie jest w stanie przerwać tej idylli. Niestety nawet najpiękniejsza historia dobiega kiedyś kresu. I o tym właśnie traktuje Together in the End

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 1(9)/2013

CRISIS: Equestria

Fallout: Equestria. Past Sins. Antropologia. My Little Dashie. Każdy z tych fanfików poświęcony jest innej tematyce, ale łączy je jedna rzecz - wszystkie, niemal od razu, stały się wśród bronies kultowe. Dziś pragnę przedstawić wam recenzję opowiadania, które ma spore szanse na to, aby dołączyć do tego grona. Mowa oczywi- ście o CRISIS: Equestria. Na początek krótkie ostrzeżenie - recenzja zawiera drobne spoilery, głównie z początkowych rozdziałów. Pisana była także z uwzględnieniem wprowadzonych niedawno przez autora poprawek.

aTOM

Recenzja fanfika

Brohoof 2(10)/2013

Luna takes a shower

Tysiąc lat na księżycu. Długi okres dla nieśmiertelnych i niewyobrażalny dla zwykłych kucyków. Na szczęście dla Luny jej wygnanie dobiegło końca i teraz marzy tylko o jednym. Nie jest to podbój całej Equestrii, ani zapoznanie się z najnowszymi dokonaniami naukowymi rasy kucyków. Rzecz której pragnie Luna jest prozaiczna i nazwa się kąpiel. Ale jak spełnić swoje marzenie, kiedy wanny nie ma nigdzie w pobliżu? I właśnie to jest tematem recenzowanego fanfika.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 2(10)/2013

White Box

Pokoje bez klamek, kaftany bezpieczeństwa, opryskliwi strażnicy, wszechobecna, sterylna biel, innymi słowy – dom wariatów. Jeżeli perspektywa spotkania z takim wątkiem wywołuje u Was ciekawość i uśmiech, zapraszam do lektury „White Box”. Je- śli nie… to też zapraszam, bowiem mamy do czynienia z czymś niezwykle dobrym.

Alberich

Recenzja fanfika

Brohoof 2(10)/2013

Leaky Secrets

Twórcy fanficów w uniwersum MLP od dłuższego czasu tworzą z powodzeniem swoisty fandom wewnątrz fandomu, cieszy więc widok gdy opowiadanie nie porusza wszystkim dobrze znanych, wręcz sztampowych tematów. Ot, chociażby troszkę polityki, a konkretniej historii Juliana Assange’a i jego przesławnego WikiLeaks. Chętnych zapraszam do czytania.

Tościk

Recenzja fanfika

Brohoof 2(10)/2013

Osobliwość

To będzie pierwsza recenzja planowanej serii artykułów „Recka vs Recka”, gdzie dwójka fanfico-pisarzy o wspólnej tematyce recenzuje się nawzajem. Na pierwszy ogień idą dwa opowiadania w kategorii „Nauka”. Opowiadanie „Efekt Motyla”, pióra Huskiego-Kaskiego oparte na teorii strun i chaosie deterministycznym oraz „Osobliwość” napisane przez Zena92 i opowiadający o czarnej dziurze, dylatacji czasu i chemii (oba fanfiki można znaleźć na FGE i Fiction.mlppolska, a E.M. także na forum mlppolska). Czy „seria” będzie miała więcej niż jeden artykuł zależy od was. Poszukiwani są pisarze w kategoriach jak „Shipping”, „Sci-fi”, „Horror”, „Sad”... i innych.

Husky.Kaski

Recenzja fanfika

Brohoof 3(11)/2013

Efekt Motylka

Witam. Jestem Michał “Zena92” Zenka. Mam na swoim koncie kilka kucykowych opowiadań (większość w klimatach science-fiction), które możecie znaleźć na blogu For Glorious Equestria oraz MLPFiction. Zostałem poproszony o recenzję opowiadania autorstwa Filipa „Husky.Kaski” Kasolika pod tytułem “Efekt Motylka”. Jako, że specjalizuję się w tworzeniu fantastyki naukowej będę interpretował ten tekst pod tym kątem, mimo że autor sam zastrzegł, że to nie jest science-fiction.

Zena92

Recenzja fanfika

Brohoof 3(11)/2013

Die Hard. Spotkanie z Pancerną Bestią

Czasami po prostu tak bywa. Piękny dzień, wspaniałe plany i nagle wszystko trafia szlag. Naturalnie nie mam tu na myśli jakiejś potężnej katastrofy, a pozornie niewiele znaczące wydarzenie, które potrafi rzucić się cieniem na najbardziej perfekcyjną chwilę. Załóżmy na przykład, że chcemy zrobić doskonałe ciasto z wiśniami, żeby ugościć przyjaciółki. Mamy przygotowane najlepsze składniki i wszystko układa się idealnie do chwili, kiedy potrzebując wiśni staramy otworzyć się słoik…

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 3(11)/2013

Too Shy for a Rainbow

Dzisiaj pod lupę idzie znane i, myślę, lubiane opowiadanie – Too Shy for a Rainbow. Jego akcja rozgrywa się między Silent Ponyville a Silent Ponyville 2 i jest czymś w rodzaju łącznika między tymi dwoma fanficami.

Bellamina

Recenzja fanfika

Brohoof 3(11)/2013

I Love You, Princess Luna

Księżniczka Luna powróciła z wygnania. W Equestrii znowu zapanowała radość i harmonia. Siostry po raz kolejny rządzą wspólnie, panując wspólnie nad dniem i nocą. Życie jest sielanką, wszyscy obywatele są zadowoleni i radują się razem z Celestią – a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Niestety pamięć o zbrodniach Nightmare Moon żyje i nie może być tak łatwo zapomniana. A w skrajnych przypadkach prowadzi do działań mających naprawdę tragiczne konsekwencje…

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 3(11)/2013

Zegary

Tik-Tak, tik-tak, tik-tak… Słyszycie ten jednocześnie usypiający i irytujący dźwięk? Czy kiedykolwiek wpatrywaliście się w zegar, zastanawiając nad tym,jakie tajemnice skrywają jego ścianki? Jak i dlaczego zwykłe trybiki i sprężyny tworzą tak dokładną i niepokojąco doskonałą całość? Wyobraź sobie, drogi czytelniku, opowiadanie, które delikatnie krąży dookoła tego tematu, uzupełnione przez nasze ulubione bohaterki, tajemnicze organizacje, straszliwą moc i bezlitosnych antagonistów. Takie właśnie są „Zegary”.

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 4(12)/2013

Luna, masz rasę inteligentnych istot w grzywie

Luna, there's a sentient race inside your mane, fanfic oryginalnie napisany przez boardgamebrony, przetłumaczony przez Arjena, jest ciekawą i dosyć zabawną historią. Choć dość krótki, zawiera w sobie elementy humoru, lekkiego dramatu oraz finał, który pokazuje miłość między siostrami, Luną i Celestią. Według mnie czas, w którym dzieje się fanfik można datować między powrotem Luny z księżyca a czwartym odcinkiem drugiego sezonu, w którym Luna uczy się o przyjaźni od mane six.

M.C.

Recenzja fanfika

Brohoof 4(12)/2013

Nosflutteratu

Kucyki. Wampiry. Wampirze kucyki. Czy można wyobrazić sobie dziwniejsze połączenie? A jeżeli tak, to czy istnieje szansa, żeby wyszło z tego cokolwiek, co nadaje się do przełknięcia, dla szukającego wrażeń czytelnika? Może będą (O zgrozo!) błyszczeć w promieniach słońca? Na szczęście twórca dokonał tego trudnego dzieła. Połączył dwa jakże odmienne tematy i zrobił to dobrze. Na dodatek wykazał się sporą dawką humoru co widać choćby po tytule opowiadania. Przygotujcie się więc na opowieść o nieśmiałym wampirze, który nie skrzy się na słońcu…

Dolar84

Recenzja fanfika

Brohoof 4(12)/2013

Pijacka Apokalipsa

Pijacka Apokalipsa jest fanfikiem, którego tytuł wiele nam mówi. Co nie zmienia jednak faktu, że opowiadanie potrafi zadziwić i zaskoczyć.

bobule

Recenzja fanfika

Brohoof 4(12)/2013

Spiders and Magic

Ludzie w Equestrii, temat dość często poruszany w fanfikach. Równie często wiąże się z nim przemiana człowieka w kucyka. Jest całkiem spora liczba autorów, którzy mają na swoich kontach kilka dobrych historii, ale niewielu jest takich, co „pożycza” znaną postać i zgrabnie wplatają ją pośród naszych ukochanych kucyków. Taką osobą jest Maximus Reborn z historią „Spiders and Magic” (po polsku „Pająki i Magia”).

Ookami88

Recenzja fanfika

Brohoof 4(12)/2013

Songs of Storms: Of Skies Long Forgotten

Recenzja fanfika „Of Skies Long Forgotten”

Jeden z najbardziej popularnych motywów, wojna kuców z gryfami. Czasem trzeba dużej inwencji, by nie była to kolejna słaba kalka. Autorowi tego dzieła udało się całkowicie.

Verlax

Recenzja fanfika

Equestria Times 11/2014 (1)

The Madgod's Freedom

Recenzja fanfika „The Madgod's Freedom”

Jako że jestem fanem The Elder Scrolls, wśród moich recenzji oczywiście musiał w końcu pojawić się jakiś dobrze napisany crossover z tym uniwersum. Wybór miałem dość ograniczony, gdyż, smutno mi to mówić, większość crossów z TES jest po prostu żenująco niskiej jakości. Tutaj prezentuję jeden z paru wyjątków.

Nieznany7x7

Recenzja fanfika

Equestria Times 11/2014 (1)

EqueTrip

Recenzja fanfika „EqueTrip”

Motyw „brony trafia do Equestrii” kojarzył mi się definitywnie źle. Większość fanfików tego typu aż „zaskakuje” swoją sztampą i infantylnością. Ale czy to znaczy, że nie da się tego zrobić dobrze, ponieważ sam koncept jest do kitu? Zdecydowanie nie! Idealnym przykładem, który zerwał z niechlubnym stereotypem, jest właśnie „EqueTrip” autorstwa Psorasa.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 11/2014 (1)

Wspomnienia, czyli dawno temu w Equestrii…

Recenzja fanfika „Wspomnienia, czyli dawno temu w Equestrii…”

Jej pierwsze wspomnienie? Sad za domem, a w nim jabłonie i grusze kołysane wiatrem. Ulubiona pora roku? Jesień. Rodzeństwo? Młodsza siostra, której czasem kompletnie nie rozumie, chociaż bardzo się stara. O kim mowa? Znacie ją – Jej Wysokość Księżniczka Celestia.

Madeleine

Recenzja fanfika

Equestria Times 11/2014 (1)

Miazga

Recenzja fanfika „Miazga”

Fajki-chlanie-jodłowanie. W pewnych kręgach wyznaczniki dobrej imprezy, które nie bardzo kojarzą się z MLP. Ale czy na pewno?

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 11/2014 (1)

Good Girl

Recenzja fanfika „Good Girl”

Czasami zdarza się tak, że najlepsze i najniewinniejsze intencje czy zachcianki przynoszą najgorsze rezultaty. Ot, takie pieskie życie.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 12/2014 (2)

Opowieść o Szklanej Kuli

Recenzja fanfika „Opowieść o Szklanej Kuli”

Rzadko kiedy trafiają się rzeczy, które zaprawiony w bojach autor czyta tylko i wyłącznie dla własnej, perwersyjnej przyjemności. Opowieść o Szklanej Kuli jest jedną z nich.

Irwin

Recenzja fanfika

Equestria Times 12/2014 (2)

Za grzechy moje i twoje

Recenzja fanfika „Za grzechy moje i twoje”

Seryjni mordercy to narcyzi. Lubią zostawiać na miejscu zbrodni swoją „wizytówkę” – charakterystyczny znak, który głosi wszem i wobec: „To byłem ja, to moja sprawka”. Czasem jest to papierowy łabędź ulokowany w kałuży krwi, czasem zaklejanie powiek ofiary taśmą. A co, jeżeli trafi się morderca, który nie zostawia poszlak? Który nie ma systemu działania? Który jest jak… cień?

Madeleine

Recenzja fanfika

Equestria Times 12/2014 (2)

Relikt

Recenzja fanfika „Relikt”

Daleka wyprawa, potężne, ale nie przesadzone magiczne przedmioty, niesamowite przygody i niebanalne zwroty fabularne – oto „Relikt”. Udany debiut literacki Bafflinga i zarazem solidny sam w sobie tekst, do którego lektury serdecznie zachęcam!

Alberich

Recenzja fanfika

Equestria Times 12/2014 (2)

The Mighty Warrior of Epicness

Recenzja fanfika „The Mighty Warrior of Epicness”

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ktoś wpadł na pomysł napisania fika o tym, jak to przeciętny Kowalski zakupił coś na konwencie od podejrzanego jegomościa i wylądował w Equestrii w ciele i z umiejętnościami postaci, za którą się przebrał. Jako reprezentanta tego typu opowiadań wybrałem najlepsze moim zdaniem na Fimfiction. Oto historia o wszechmocnym Gilgameshu.

Nieznany7x7

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2015 (3)

Going Up

Recenzja fanfika „Going Up”

Im dłużej jestem w fandomie, tym bardziej przemawia do mnie tag Slice of Life. Na czym polega fenomen naprawdę dobrego „Going Up!”? Otóż to opowiadanie jest esencją lekkości i tego, co w SoLach może być dobrego. Nie jest to dzieło, które zmieni nasze życie, ale jego przyjemny, optymistyczny nastrój najzwyczajniej w świecie udziela się czytelnikowi.

Alberich

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2015 (3)

Ten świat sprzed lat

Recenzja fanfika „Ten świat sprzed lat”

Są takie opowiadania, obok których nie można przejść obojętnie. Są takie, które wywołują skrajne emocje – albo się je kocha, albo nienawidzi. Są wreszcie dzieła, po przeczytaniu których czytelnik zamiera na moment, wpatruje się tępo w monitor, porusza bezgłośnie ustami i nie ma pojęcia, co powiedzieć, bo to, co przeczytał, było tak… niecodzienne, że nie wyrażą tego żadne słowa. Opowiadanie Niki zalicza się do każdej z tych kategorii.

Madeleine

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2015 (3)

Ray of Hope

Recenzja fanfika „Ray of Hope”

Kolejny fanfik spod znaku grimdark z nielichą szczyptą postapo. Co to oznacza w praktyce? Srogą przemoc, świat ciemniejszy od dna Rowu Mariańskiego, wszechobecny brud, no i oczywiście zbydlęcenie oraz całkowitą degenerację kucykowego gatunku. Swoją drogą, przerażające, jak popularne są takie klimaty. To w końcu bajka dla małych dziewczynek.

Zodiak

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2015 (3)

Kroniki Equestrii: Nadejście Ognia

Recenzja fanfika „Kroniki Equestrii: Nadejście Ognia”

Dawno, dawno temu, kiedy fandom był jeszcze młody, a morze fanfików nie sięgało aż po horyzont, na ustach wszystkich znajdowało się pewne polskie opowiadanie. Złoty wiek nie trwał dla niego wiecznie i w pewnym momencie hit stał się niemal zapomniany oraz pogrzebany przez tony nowszych tekstów. Dzisiaj wyciągnę swoją łopatę i odkopię dzieło Nicza, ponieważ “Kroniki Equestrii: Nadejście Ognia”, mimo licznych wad, zasługują, by o nich pamiętano.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2015 (4)

Seria Manehattanverse

Recenzja serii fanfików tworzących uniwersum Manehattanverse („The Wrong Place at the Right Time”, „Apples to Oranges”, „Blossomforth with all your might”, „Brag You Down”)

Twilight Sparkle, zaniepokojona możliwością powrotu Nightmare Moon, błaga Księżniczkę Celestię o podjęcie odpowiednich działań. Ta jednak ma dla niej inne, ważniejsze zadanie: dopilnowanie obchodów Letniego Święta Słońca. Wysyła ją więc do miasta, będącego tegorocznym gospodarzem tej wspaniałej uroczystości, którym jest... Manehattan?!

Psoras

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2015 (4)

The Blueblood Chronicles

Recenzja fanfika „The Blueblood Chronicles”

Nie ma chyba bardziej znienawidzonej przez fandom postaci niż książę Blueblood. Od początku swojego występu w finale pierwszego sezonu ten ogier budził w widzach uczucia skrajnie negatywne. Trend ten podłapali twórcy fanfików – wielokrotnie czytaliśmy już, jak to ten arystokratyczny nieudacznik jest poniżany i ośmieszany, jak kreowany jest na zwykłego głupca, który nie potrafi nic poza ładnym wyglądaniem i denerwowaniem wszystkich w promieniu kilkuset metrów. W efekcie znalezienie opowiadania, w którym Blueblood byłby przedstawiony inaczej, graniczy z cudem. Sam szukałem długo, aż wreszcie z pomocą przybył niezawodny Ghatorr, podrzucając mi „The Blueblood Chronicles”, fanfik autorstwa Rune Soldier Dana.

Gandzia

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2015 (4)

All the Mortal Remains

Recenzja fanfika „All the Mortal Remains”

Fanfiki mają dość ciekawą cechę – zdecydowana większość z nich przedstawia świat Equestrii w sposób dużo mroczniejszy i mniej przyjazny, niż ukazuje to serial.

aTOM

Recenzja fanfika

Equestria Times 4/2015 (5)

Trzy Strony Medalu

Recenzja fanfika „Trzy Strony Medalu”

Niektóre fiki są znane bardziej, a inne mniej. Dzisiaj zrecenzuję opowiadanie zdecydowanie należące do tej pierwszej kategorii. „Trzy Strony Medalu”, bo to o nich mowa, urosły już niemal do rangi legendy. To, co ocenię, to według słów autora, czyli Pillstera, wersja poprawiona; dlatego jakby ktoś był mocno zdziwiony moimi słowami, to tu szukałabym najbardziej prawdopodobnej przyczyny tego, iż mówimy o w gruncie rzeczy dwóch innych tekstach.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 4/2015 (5)

Ad maiorem Dei gloriam

Recenzja fanfika „Ad maiorem Dei gloriam”

Mało jest osób, które o sienkiewiczowskiej „Trylogii” choćby nie słyszały. Mówiąc o potężnej Polsce, o jej złotym wieku, przed oczami staje obraz jeźdźca w pancerzu ze skrzydłami, dzierżącego długą kopię. Rzeczpospolita Obojga Narodów, czas Sarmatów, czas husarii, czas wojen, chwały i powolnego upadku. O tym pisał Sienkiewicz, o tym pisał Jacek Komuda. O tym pisze Gandzia. No i oczywiście, o magii przyjaźni.

Zodiak

Recenzja fanfika

Equestria Times 4/2015 (5)

Przymierze

Recenzja fanfika „Przymierze”

Jeżeli kiedykolwiek zdarzyło się Wam oglądać film „Upadek Cesarstwa Rzymskiego”, to ten fanfik jest zdecydowanie dla Was.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 5/2015 (6)

Aleo he Polis!

Recenzja fanfika „Aleo he Polis!”

Kryształowe Imperium powinno być wręcz kopalnią inspiracji dla pisarzy fanfików. Tymczasem dzieł poświęconych konkretnie jemu jest bardzo niewiele, temat upadku domu kryształowych kucyków jest zaś praktycznie nieporuszany. Ale natura nie lubi pustki i wypełniła tę lukę w postaci znakomitego opowiadania autorstwa Dolara84. Panie i panowie, przedstawiam wam oto „Aleo he Polis!”.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 5/2015 (6)

Pamiętniki Młodego Subiektywisty. Część I – Wstęp i Smocze Łzy

Luźne, subiektywne omówienie fanfika „Smocze Łzy”

Na wstępie chciałem wyjaśnić, o co będzie chodzić w tej serii. Otóż nie znajdą się tu recenzje fanfików, a raczej zbiór moich subiektywnych przemyśleń i opinii na temat danego dzieła. Będą one też nieco wyolbrzymione i trochę zakrawające o tzw. hejt. Nie należy więc traktować tego, co napiszę w 100% poważnie.

Zodiak

Recenzja fanfika

Equestria Times 5/2015 (6)

Hard Reset

Motyw zabawy z czasem jest dość popularnym wątkiem w opowiadaniach. A jeśli zostanie wrzucony w otoczkę czarnej komedii, to otrzymujemy całkiem ciekawą mieszankę.

aTOM

Recenzja fanfika

Equestria Times 7-8/2015 (7)

Big Flak

Zarówno ostatnie opowiadanie, którego recenzję popełniałem, także i to kojarzy mi się mocno z filmem. Tym razem jest to stary, dobry „Stalingrad”.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 7-8/2015 (7)

Porzuceni

Porzuceni to powszechnie znane opowiadanie, pod którym można znaleźć praktycznie same pozytywne komentarze. Zdecydowanie jest to popularność zasłużona, gdyż tekst jest naprawdę dobry. Odznacza się interesującą treścią i poprawną formą. Styl autora zaś określiłabym mianem przyjemnego. Niklas umie pisać, co udowadniał już nie raz i nie dwa, więc wysoka jakość tego dzieła nie była dla mnie niczym dziwnym. Znana marka polskiej sceny fanfikowej trzyma poziom. Nienaganna strona techniczna to jedynie wisienka na torcie.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 7-8/2015 (7)

Pamiętniki Młodego Subiektywisty. Część II „Zapach Serca”

Przemierzyłem najmroczniejsze odchłanie derpibooru i widziałem clopy, które jeżą włos na głowie największych chojraków, jakich widział ten fandom. Galopujące perwersje zmieszane jeszcze nieraz z gore… A jednak bronym wciąż udaje się mnie zaskoczyć. I tak właśnie zaskoczył mnie SPIDIvonMARDER.

Zodiak

Recenzja fanfika

Equestria Times 7-8/2015 (7)

The Incredibly Infuriating Co-Worker of Blossomforth

Czy wierni czytelnicy serii Winningverse zastanawiali się kiedyś, skąd właściwie wzięła się Blossomforth? Oto opowiadanie dające nam delikatny wgląd w jej przeszłość.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 9/2015 (8)

Winning Pony: Road Not Taken

W serii Winningverse niebagatelną rolę grał incydent z Obozu Lotniczego, który poróżnił Rainbow Dash i Cloud Kicker. A gdyby nigdy do niego nie doszło?

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 9/2015 (8)

Cena Prawdy

Wygląda na to, że znowu przyjdzie mi odkopać fanfik, o którym świat zapomniał. Cóż, szkoda, bo mimo upływu czasu dzieło Emesa wciąż można spokojnie nazwać dobrym. Należy też do dość rzadkiego w naszym fandomie gatunku, ponieważ jest to kryminał. Nie należy się po nim spodziewać fajerwerków, wybuchów czy przejawów starożytnej magii. Zwykłe śledztwo prowadzone przez całkiem zwykłego detektywa. To raczej krótki tekst, który można pochłonąć w szkole, pracy czy na uczelni. Niestety wydano go jedynie jako dokument Worda przeniesiony na dysk Google, co może utrudniać lekturę na urządzeniach mobilnych.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 9/2015 (8)

Cień Nocy

Przeszłość Equestrii to temat powszechnie eksploatowany zarówno w fanfikach, animacjach, jak i na wszelakich obrazkach. Co ciekawe – ciągle udaje się z niego wycisnąć coś nowego, co nie będzie kłuć w oczy schematycznością. Tutaj nie jest inaczej. Cahan wykreowała własną wizję wieków średnich świata kolorowych, gadających, niepoprawnych biologicznie i anatomicznie taboretów.

Zodiak

Recenzja fanfika

Equestria Times 9/2015 (8)

Nieoczekiwana Zamiana Światów

Co można zrobić, mając do dyspozycji cztery godziny? Można na przykład napisać siedemnaście stron komedii o kucykach odtwarzających historię jak z Truman Show. „Czterogodzinki” to seria fanfików, które łączy uniwersum Biur Adaptacyjnych oraz tempo, w jakim autor je pisał. Nie należy tutaj liczyć na skomplikowane fabuły czy wielopłaszczyznowe postacie. W zamian otrzymamy niezbyt długie, zbudowane na jednym zaskakującym pomyśle opowiadania, żarty oparte na absurdalnych skojarzeniach i humorze sytuacyjnym oraz, jak to bywa w przypadku takich projektów, sporą dawkę circle jerkingu.

Falconek

Recenzja fanfika

Equestria Times 1/2016 (10)

Tajemnice

Do dwóch ostatnich numerów dostarczałem recenzji fanfików angielskich – czas powrócić do ojczystego półświatka.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 1/2016 (10)

Lojalność

Tak się złożyło, iż jakiś czas temu organizowałem konkurs z tematem „Crossover” i postanowiłem przybliżyć Wam jedno z opublikowanych tam opowiadań.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 1/2016 (10)

Foalconmisja

Kucyki mają to do siebie, że da się znaleźć crossover ich i dowolnej innej rzeczy. Ludzie mieszają je z „Falloutem”, „Wiedźminem” czy nawet z „Kubusiem Puchatkiem”. W tym wypadku mamy połączenie MLP i znanej każdemu rodzimej produkcji, jaką jest „Seksmisja”. Fanfik należy do serii Czterogodzinek, składającą się z niepowiązanych ze sobą oneshotów.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 1/2016 (10)

Fallout: Equestria – Anywhere but Here

Oryginalny Fallout: Equestria teoretycznie zakończył się w grudniu 2011 roku. W praktyce jest, niczym Lenin, wiecznie żywy, a to za sprawą ciągle powstających opowiadań pobocznych, tzw. „side stories”. Mamy tu do czynienia z fandomem w fandomie. Fandomcepcja! Dzisiaj chciałbym przybliżyć Wam jeden z takich fanfików, dość nietypowy, chociaż idealnie pasujący do całokształtu uniwersum.

Zodiak

Recenzja fanfika

Equestria Times 1/2016 (10)

Princess Celestia Hates Tea

Wszyscy widzieliśmy, iż w serialu Księżniczka Celestia raczy się herbatą i wygląda jakby bardzo jej ten napój smakował. A co jeżeli to tylko gra pozorów?

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Earth & Sky

Zazwyczaj z góry zakłada się, że sequele są gorsze od oryginału. Jednakże opowiadanie, którego recenzję mam zamiar wam przedstawić, jest jednym z wyjątków od tej reguły i to wcale nie dlatego, że jest ponad dziesięć razy dłuższe od pierwowzoru.

Poulsen

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Great Big Sky

Czasami trafiają się takie opowiadanie, które czyta się przyjemnie, a mimo to trudno coś o nich napisać. Oto jedno z nich.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Zawód Diamentowy Pies

Nowa nadzieja fanfików? Imperium Gandzi kontratakuje? Powrót pisarza? Przebudzenie diamentowych psów? Wszystkie te określenia powinny pasować do “Zawodu Diamentowy Pies” – opowiadania poświęconego losom psiego najemnika w trakcie wielkiej, galaktycznej wojny między Nową Republiką Lunarną rządzoną przez Lunę a Imperium Solarnym pod władzą Celestii, w klimatach stanowczo przypominających sagę Gwiezdnych Wojen.

Ghatorr

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Anonimowi Frontoholicy

Kolejny raz na łamach „Equestria Times” będę recenzować opowiadanie z cyklu Czterogodzinki. Kolejny raz mamy do czynienia z fanfikiem, w którym Ghatorr wyśmiewa się z pewnych klisz charakterystycznych dla uniwersum Biur Adaptacyjnych. I cóż, pozostaje mi tylko powiedzieć, że znowu zrobił to dobrze. Tekst bawi, szczególnie osoby obeznane z tematem, jednak nawet ci, którzy po raz pierwszy spotkają się z TCB powinni odnaleźć w tej historii dużo radości.

Cahan

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Spadająca Gwiazda

W całej szerokiej ofercie fandomowej twórczości fanfikowej nieco zaniedbanym poletkiem są opowiadania w klimacie science fiction, a zwłaszcza temat eksploracji kosmosu. Nie ma w tym nic dziwnego, bo i kanoniczne kucyki w niewielkim stopniu interesują się przestrzenią kosmiczną i koncepcja manualnego sterowania ciałami niebieskimi przez księżniczki skutecznie niszczy wszelkie plany podróży międzyplanetarnych. Dla mnie powieści sci-fi z lat ‘60 i ‘70, a więc z czasów powszechnego optymizmu co do podboju przestrzeni kosmicznej, to jedna z ulubionych rzeczy w literaturze, dlatego też z zainteresowaniem sięgnąłem po fanfika, który (być może nieświadomie) nawiązuje do takiego klimatu.

Falconek

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Hail to the king

Kiedy Cadance i Shining są na skraju załamania nerwowego, kamienie okazują się stanowić prawdziwą władzę w Kryształowym Imperium, a Celestia przechodzi na dietę, to nowy, lepszy Sombra dopiero się rozkręca! Niestety, mniej więcej w tym samym momencie opowiadanie zostaje przerwane. Nagły koniec tekstu jest jak zderzenie się ze ścianą przy szybkiej jeździe samochodem – co prawda bolesne, ale przed chwilą przeżywało się jedne z najlepszych chwil swojego życia.

Ghatorr

Recenzja fanfika

Equestria Times 2/2016 (11)

Fallout Equestria: Old Vaquero

Kiedy myślimy o fanfikach z uniwersum Fallout: Equestria, to naturalnie jako pierwsza wpada do głowy tzw. Wielka Piątka (Oryginał, „Project Horizons”, „Murky Number Seven”, „Heroes”, „Pink Eyes”). Dopiero później ewentualnie zwraca się uwagę na inne tytuły, które zwykle łączy jedna cecha – są długie, dłuższe i niemożliwie długie. Tak jakoś się zdarzyło, iż autorzy opowiadań osadzonych w tym świecie starają się raczyć czytelników gargantuicznymi porcjami tekstu wypełnionego mnogością opisów, dialogów, bohaterów, wątków pobocznych, wątków pobocznych od wątków pobocznych i tak dalej. Nie da się ukryć, iż do ich lektury, nawet jeżeli napisane są na najwyższym poziomie, potrzeba nielichej wytrwałości. Czy oznacza to jednak, iż nie da się złapać czegoś krótszego? Nie mam tu oczywiście na myśli żadnego z bardzo wielu zarzuconych projektów, ale raczej jakiegoś dobrego oneshota. W tej recenzji postaram się przybliżyć Wam choć trochę właśnie taką perełkę.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2016 (12)

Stallions of Harmony – Longest Night

Przerwijcie mi, jeśli już to znacie – młody kucyk, blisko związany z księżniczką Celestią, acz pozbawiony jakichkolwiek szczerych przyjaciół i nieuznający przyjaźni za rzecz wartą uwagi, zostaje wysłany do Ponyville, by nadzorować przygotowania do wielkiego święta, poznaje tam nowych znajomych, przy ich pomocy staje do walki z prastarym wrogiem Celestii… Hm? Coś wam się kojarzy? No dobrze, ostatni szczegół – tym kucem jest książę Blueblood.

Ghatorr

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2016 (12)

A Great Endeavor

Pozwolę sobie powtórzyć i nieco rozwinąć tekst z okładki – czy da się dobrze połączyć Drugą Wojnę Światową i MLP? Jak najbardziej – i recenzowane tu opowiadanie jest na to dowodem!

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2016 (12)

The Friendship Virus

Luźno nawiązujący do uniwersum TCB „The Friendship Virus” polskiemu czytelnikowi może kojarzyć się również z „Seksmisją” – w obydwu dziełach mamy do czynienia z niechęcią do płci męskiej, tylko o ile w polskiej komedii ta niechęć jest cechą bohaterek filmu, o tyle w tym fanfiku mamy najwyraźniej do czynienia z niechęcią samej autorki. Fanfik jest szczególny także pod paroma innymi względami.

Falconek

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2016 (12)

Gilded Sister

Ciężko chory człowiek trafia do Equestrii, zmienia się w kucyka i zaczyna wieść rajskie życie… banał? Może, ale nawet z tak mocno zużytego konceptu może wyjść interesujący kawałek opowiadania.

Ghatorr

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2016 (12)

Kwiat Paproci

Seria „pogańskich” fanfików autorstwa Cahan, do której przynależy „Kwiat Paproci” jest moim zdaniem niedoceniona – a szkoda. Dotyka ona tematów rzadko podejmowanych w fanfikach: znajdziemy w niej nawiązania do dawnych tradycji ludowych i rozważania o wartości tych tradycji, sensie ich podtrzymywania, czy nawet o tym, jak nadać znaczenie życiu. Krótko mówiąc, odrobina filozofii oraz klimat przedwiecznych obrzędów i tajemnic.

Falconek

Recenzja fanfika

Equestria Times 3/2016 (12)

Fallout Equestria: Final Flight of the Northwind

Recenzja fanfika „Fallout Equestria: Final Flight of the Northwind”

Skoro po raz kolejny dałem się wrobić w gościnne występy, to tradycyjnie wrzucę recenzję opowiadania. I zgodnie z tradycją będzie to coś z uniwersum Fallout: Equestria. Zapraszam na „Ostatni Lot Nortwhinda”.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 07/2021 (44-45)

Fallout Equestria: I’m sorry

Recenzja fanfika „Fallout Equestria: I’m sorry”

W świecie Fallout: Equestria nie jest łatwo być bohaterem. A już na pewno nie ma w nim postaci o krystalicznie czystej przeszłości, każdy ma na sumieniu większe czy mniejsze grzechy. Są i tacy którzy uważają, że noszą na sobie winę za zniszczenie świata i o kimś takim opowiada ten fanfik.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 07/2021 (44-45)

I need a Hero. Opowiadanie Miraculous, czyli pierwsze koty za płotami nostalgii

Recenzja fanfika „I need a Hero” w uniwersum Miraculum

Nie tak dawno temu i niezbyt daleko stąd zrodziło się w mojej głowie szalone pragnienie, aby zrecenzować coś, czego normalnie nikt by nie chciał nawet kijkiem szturchnąć. O czym ludzie woleliby zapomnieć, a o miejscu, z którego to pochodzi, krążą legendy i inne śmieszki. Złą sławą okryte, a jednak warte spojrzenia – bo kto szuka tam skarbu, ten prędzej czy później go odnajdzie. Zapraszam na pierwszą i nie ostatnią recenzję fanfika Miraculous prosto z samego Wattpada. Tikki, transforme-moi, zanim się rozmyślę!

Magda B

Recenzja fanfika

Equestria Times 12/2021 (50)

Z recenzją wśród fanfików. „Sercem będę przy Tobie” autorstwa Midday Shine

Recenzja fanfika „Sercem będę przy Tobie”

Często słyszy się, iż opowiadania obyczajowe lub tak zwane “romansidła” są nudne i szkoda na nie czasu. Recenzowany tu fanfik zadaje kłam tym twierdzeniom i pokazuje, że czasami nie trzeba strzelanin, akcji i wybuchów, żeby stworzyć coś naprawdę przyjemnego w lekturze.

Dolar84

Recenzja fanfika

Equestria Times 01/2022 (51)

Walka przeciwieństw. W baśniowym klimacie walki dobra ze złem

Recenzja fanfika „Walka przeciwieństw”

Po trwającej jeden numer przerwie i między końcem semestru a sesją nadeszła pora, by powrócić na wattpadowe mokradła i przynieść z ich paskudnych czeluści kolejny tytuł, nad którym się pochylimy, by bez reszty nas pochłonął. A pochłanianie będzie słowem kluczem do dzisiejszych rozważań, ponieważ bardzo często tak można określić poszczególne elementy „Walki przeciwieństw” – od faktycznych wydarzeń, przez stylistykę, na szczegółach kończąc. Zapraszam zatem na przygodę fantasy z Adrienem i Marinette w rolach głównych. Niech baśniowy klimat nas pochłonie.

Magda B

Recenzja fanfika

Equinox Times 02/2022 (52)

The Tower of the Fallen Star. Conanlestia atakuje

Recenzja fanfika „The Tower of the Fallen Star”

Dzieła Roberta Howarda, opowiadające o przygodach Conana, po jego śmierci zostały klasyką gatunku. Postać potężnego Cimmeryjczyka przeżywającego niesamowite przygody w starożytnym, magicznym świecie stały się znane na całym świecie, a sława spowodowała pojawienie się naśladowców - inne dzieła w tym samym uniwersum, komiksy, gry… A nawet opowiadania fanowskie, z których niektóre są bardzo specyficzne. W końcu kto by się spodziewał połączenia Conana z “My Little Pony”?

Ghatorr

Recenzja fanfika

Equinox Times 04/2022 (54)